Od podwładnych wymaga wyśrubowanej lojalności w kwestiach światopoglądowych, ale sam zatrudnia na umowach śmieciowych, a więc niezgodnie z katolicką nauką społeczną i – najprawdopodobniej – z naruszeniem kodeksu pracy. Ta hipokryzja może być kosztowna dla jego wiarygodności.
W sprawie zwolnienia pracownic biura prasowego Archidiecezji Krakowskiej Kościół zastosował podwójną moralność.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama