Wyniki prawyborów ogłosiła szefowa komisji prawyborczej Hanna Gronkiewicz-Waltz. Frekwencja w prawyborach wyniosła 47,47 proc.

"Mieliśmy odwagę podjąć to wyzwanie, którego nikt w Polsce jeszcze nie podejmował" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz o prawyborach PO. Oceniła, że przejdą one do historii polskiej polityki.

Reklama

"Byłbym fałszywcem, gdybym powiedział, że się nie cieszę, cieszę się bardzo" - oświadczył Komorowski tuż po ogłoszeniu wyniku prawyborów. "Wszyscy mamy świadomość, że pierwszy etap naszej walki o przyszły kształt Polski mamy za sobą" - powiedział Komorowski.

Ocenił, że prawybory "to był wielki eksperyment, wielka niewiadoma". "Dziś mamy nie tylko wynik, ale możemy ocenić nasze osiągnięcia, także nasze błędy" - mówił marszałek Sejmu.

Reklama

"Chciałem z całego serca podziękować wszystkim, którzy zechcieli wziąć udział w prawyborach" - powiedział Komorowski. "Traktuję te głosy jako wielkie wyróżnienie, (...) zobowiązanie do dalszej wytężonej pracy" - oświadczył.

Komorowski dziękował również tym, którzy brali udział w spotkaniach z kandydatami w prawyborach, "za wszystkie wyrazy sympatii, solidarności z nami dwoma"

Prezydent do budowania

Reklama

Bronisław Komorowski powiedział, że walka o prezydenturę to droga do wielkiego celu, jakim jest dogonienie głównego peletonu krajów tzw. "starej Unii". Podziękował swemu konkurentowi w prawyborach prezydenckich PO Radosławowi Sikorskiemu za "dobrą i prawdziwą walkę w szlachetnym stylu.

"Polsce potrzeby jest prezydent zdolny do wyznaczania i uzgadniania najważniejszych celów ogólnonarodowych i ogólnopaństwowych. Do budowania na trudnej podzielonej z natury swojej scenie politycznej, choćby minimum politycznego obejmującego wszystkich" - podkreślił kandydat PO na prezydenta.

>>>Czytaj dalej>>>



Komorowski uważa, że Polsce potrzebny jest prezydent, "który nie dzieli i konfliktuje, ale łączy i jednoczy naród, społeczeństwo wokół najważniejszych, najpiękniejszych zadań". "Który pomaga, a nie przeszkadza, nie blokuje proces modernizacji kraju" - dodał.

"Polsce potrzebny jest prezydent, który będzie miał odwagę bronić prawa obywateli przed zakusami wszechwładnego państwa, prezydent rozumiejący i budujący społeczeństwo obywatelskie" - powiedział Komorowski. "Zakończyliśmy pierwszy etap walki o taką właśnie prezydenturę - podkreślił.

Komorowski nawiązał też do hasła "Kocham Radka Sikorskiego, wygra Bronisław Komorowski", który na t-shircie promował Janusz Palikot. "Chciałbym podsumować nasze wspólne działania w taki sposób: Kocham cię Radku, wygrała Platforma i niech tak już zostanie" - powiedział kandydat PO na prezydenta.

Bronku, jestem do Twojej dyspozycji

Bronku, jestem do twojej dyspozycji, swoich zwolenników proszę o przerzucenie poparcia na mego szlachetnego rywala - oświadczył szef MSZ Radosław Sikorski,

Na wstępie Sikorski otrzymał gromkie owacje od zebranych w auli wydziału fizyki Politechniki Warszawskiej. "Jesienią idziemy po zwycięstwo" - powiedział. Podkreślił, że - zgodnie z umową - zagłosował na Komorowskiego. "Jesienią musisz wygrać" - dodał.

Sikorski zaznaczył, że w kampanii prawyborczej zaprezentował swoją wizję prezydentury, którą uznał za przełom w wizerunku Polski na świecie. "Bronku, jeśli uważasz, że ta wizja też może mieć zastosowanie, jestem do Twojej dyspozycji" - powiedział. Zwycięstwo Komorowskiego Sikorski uznał za "przekonywujące" i mu pogratulował.

>>>Czytaj dalej>>>



"Wygrałeś, bo jesteś najlepszy"

Wygrałeś te prawybory, bo jesteś najlepszym z nas - tymi słowami zwrócił się premier Donald Tusk do Bronisława Komorowskiego.

Premier powiedział, że Komorowski został kandydatem PO na prezydenta, bo na to zasłużył całym swoim życiem, postawą, odwagą i dobrocią. Podkreślił, że wierzy iż Komorowski wygra wybory prezydenckiej i będzie dobrym prezydentem dla wszystkich Polaków.

Tusk mówił też, że Komorowski będzie prezydentem, który "naprawdę zakończy wojnę na górze", bo - jak dodał premier - wojna na górze oznacza brak spokoju ludzi na dole. "Mamy tej wojny serdecznie dosyć" - powiedział premier. Zapewnił, że "demokrację razem z Bronisławem Komorowskim rozumiemy tak samo". "Kiedy jest kampania trzeba się bić, ale później kiedy jest praca nie można się już bić trzeba ze sobą współpracować" - podkreślił Tusk.

Dodał, że Komorowski - inaczej niż wielu innych polityków - wyciąga z ludzi to, co dobre. "Stał się wzorem politycznych cnót dla każdego z nas - umiarkowanie, zdolność do współpracy i do pracy na rzecz innych, na rzecz ojczyzny" - mówił premier.

Podkreślił też, że "Polsce będzie potrzebna jedna, mocna drużyna, by nasz kraj poprowadzić do sukcesu".

Tusk do Sikorskiego: Przekuj porażkę w sukces

"Panie ministrze, ja byłem dokładnie w pańskim wieku, to znaczy Radku miałem dokładnie tyle lat ile ty, kiedy w PO podjęto decyzję, w dużo węższym gronie niż dzisiaj, że mam kandydować w wyborach prezydenckich" - mówił Tusk do Sikorskiego. W związku z tym - jak mówił wie, "że każdą przegraną można przekuć w sukces".

"Jeśli mi się udało, to i tobie w przyszłości się też na pewno uda" - zapewnił premier. Jak ocenił, ogłoszenie wyników w prawyborach PO to "bardzo ważny dzień, bo wielu było takich (...), którzy wątpili w sens i możliwość przeprowadzenia prawyborów przed wyborami prezydenckimi".

Według Tuska, "to pierwszy krok, który zmieni już na zawsze polską politykę". Zwracając się do członków PO oświadczył: "to powód do autentycznej satysfakcji dla was wszystkich". Na ręce szefowej komisji prawyborczej Hanny Gronkiewicz-Waltz złożył podziękowania dla członków swojej partii. "Dziękuję Platformo" - powiedział Tusk