Dlaczego rząd poprosił o pomoc prezydenta, choć ten nieraz ostro krytykował Radosława Sikorskiego? "Lech Kaczyński jest bardzo popularny, szczególnie w państwach bałtyckich, więc może bardzo pomóc" - tłumaczy nam ważny polityk PO.

Reklama

Czy Pałac Prezydencki już coś robi w tej sprawie? "Kancelaria Prezydenta dokłada starań, by w każdej sytuacji, kiedy jest to możliwe, wspierać tę kandydaturę" - powiedział prezydencki Piotr Kownacki. Zaznacza jednak, że ani z nim, ani prawdopodobnie z Lechem Kaczynskim szef MSZ nie rozmawiał o swojej kandydaturze na szefa NATO.

>>> Dowiedz się, co prezydent mówił o Sikorskim

DZIENNIK ustalił, że Lech Kaczyński rozmawiał jednak o tej sprawie z premierem Donaldem Tuskiem. Poruszył wtedy kwestię nominacji prezydenckich kandydatów na polskie placówki dyplomatyczne. "Zasugerował, że Sikorski też mógłby coś zrobić dla niego" - mówi nasz rozmówca z rządu.

Dowiedzieliśmy się, że padły wówczas dwa nazwiska: Anny Fotygi i Ewy Junczyk-Ziomeckiej. Prezydent chce, by ta pierwsza - poprzednia minister spraw zagranicznych - została ambasadorem przy ONZ. A druga, obecnie sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, objęła stanowisko konsula generalnego RP w Nowym Jorku.

Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski niechętnie przyznaje, że takie wnioski są w procedurze uzgadniania. "Nigdy nie zdradzamy takich szczegółów" - tłumaczy. Nieoficjalnie wiadomo, że decyzja w sprawie konsulatu w Nowym Jorku zapadnie jeszcze w kwietniu, a w sprawie ONZ - tuż przed wakacjami.

>>> Sikorski promuje się na szefa NATO

Reklama

A co z Sikorskim? Nowego sekretarza generalnego NATO poznamy najpewniej 3 kwietnia, na szczycie NATO. Szefa cywilnych struktur NATO wybiera się w drodze konsensusu. Amerykanin zawsze szefuje wojskowym strukturom paktu, więc cywilne kierownictwo obejmuje Europejczyk. Ale kluczowe dla tego, kim będzie ta osoba, jest stanowisko USA.

Z tej przyczyny Sikorski rozmawiał o swoim kandydowaniu z sekretarz stanu Hillary Clinton podczas swojej niedawnej wizyty w Waszyngtonie. W miniony piątek Donald Tusk zabiegał o poparcie w rozmowie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

A wczoraj napisaliśmy, że polscy ambasadorowie zostali poproszeni przez MSZ o sondowanie szans na poparcie kandydatury Sikorskiego na sekretarza generalnego Paktu. Rzecznik rządu Paweł Graś tłumaczy, że jest to standardowa procedura mająca na celu badanie opinii dyplomatów z innych krajów. "Czynione są starania, aby jak najwięcej cenionych i zasłużonych Polaków znalazło się na eksponowanych stanowiskach w Europie" - stwierdził Graś.