Politycy od kilkuanstu dni ostro spierają się o to, gdzie powinny odbywać się obchody 20. rocznicy wyborów z 4 czerwca. Jednak z ankiety przeprowadzonej przez Grupę IQS dla programu "Teraz My" wynika, że przeciętny Polak nie ma zielonego pojęcia o co tak naprawdę chodzi.
>>> Tusk przeniósł fętę przez eurowybory
Zaledwie 24 proc. ankietowanych poprawnie odpowiedziało, co będziemy świętować 4 czerwca. A jakie były inne odpowiedzi? "Powstanie pierwszego niekomunistycznego rządu" - z tym 4 czerwca kojarzy się 15 proc. respondentów, "koniec stanu wojennego" - to odpowiedz 8 proc.
"Zakończenie obrad okrągłego stołu, a nawet rocznica powołania Lecha Wałęsy na prezydenta" - to na szczęście przypuszczenia nielicznych.