Następne w kolejności są Paryż i Dublin - dowiedzieliśmy się w centrali Libertas w Brukseli. Potem Lech Wałęsa ma być gościem kongresu tej partii w Polsce - jest on planowany w Warszawie na 23 maja. Umowa między Lechem Wałęsą a Declanem Ganleyem zobowiązuje go do odwiedzenia jeszcze jednego miasta. Trwają ustalenia, która z europejskich stolic miałaby to być.

Reklama

>>> Wałęsa: Jadę na kolejny kongres Libertas

Dziś Lech Wałęsa potwierdził informacje DZIENNIKA, że jedzie na czwartkowy kongres eurosceptycznej partii Libertas w Madrycie. "W związku z poniewieraniem mnie, w związku z posądzeniem mnie, że się sprzedałem, przedłużam tę akcję, powalczymy" - powiedział były prezydent.

Pytany - czy nie obawia się kolejnej fali krytyki za wspieranie partii Declana Ganleya - powiedział, że to go właśnie zdopingowało. Na pytanie czy ma 5 wykładów zapisanych w kontrakcie z liderem Libertasu odparł, że "może 100, a może 200". "W każdej chwili mogę nie jechać, jestem wolnym człowiekiem" - zaznaczył były prezydent.