"Jeśli Ganley (Declan Ganley, założyciel partii Libertas - red.) daje mu 100 tys. euro, to ja proponuje 110 tys." - powiedział Janusz Palikot. Poseł Platformy Obywatelskiej znany jest nie tylko z kontrowersyjnych wypowiedzi, należy też do najbogatszych parlamentarzystów.

Reklama

Były prezydent nic sobie jednak z tej propozycji nie robi. "Nie jade tam dla pieniędzy tylko z przekonania. Nie zgadzam się z nimi i muszę to głośno powiedzieć" - powiedział Lech Wałęsa.

>>>Wałęsa znowu na usługach Libertas

Były prezydent Polski - popierający rząd proeuropejskiego Donalda Tuska - był już gościem na kongresie eurosceptyków Decana Ganleya w Rzymie. W czwartek jedzie do Madrytu. W planach są jeszcze cztery kolejne miasta, m.in.: Paryż, Dublin i Warszawa.

Reklama

Coraz częściej pojawiają się spekulacje, że za to tournee po Europie Declan Ganley zapłacił Lechowi Wałęsie 100 tys. Euro