Krzysztof Mielewczyk to biznesmen znany m.in. z firmy Polskie Pierze i Puch, branży hotelarskiej i rynku nieruchomości. W zeszłym tygodniu jego nowa spółka - Fabryka Wódek Kopernik - wydzierżawiła od syndyka upadły toruński Polmos.

Reklama

>>> Palikot bezkarny, choć pił do prezydenta

Przedsiębiorca przedstawił swoje plany. W pierwszej kolejności chce produkować piwo, wódkę i bioetanol. Jedna z wódek ma nazywać się... Palycot.

Biznesmen pokazał dziennikarzom dwie wersje butelki: z kotem palącym fajkę i napisem "Pali Vodka" i z profilem mężczyzny o bujnych włosach, który na pierwszy rzut oka przypomina posła PO. Obok duży napis: "Palycot Vodka".

"To przypadkowa zbieżność. Mój znajomy twierdzi, że ta postać to Slobodan Miloszewić. Ktoś inny mówił, że twarz na butelce przypomina lidera zespołu Czesław Śpiewa" - tłumaczy Mielewczyk "Gazecie Wyborczej".