"Prezydent zachowuje się biernie, poza sporami o nominacje generalskie. Nie wykorzystuje konstytucyjnego narzędzia, jakim jest Rada Bezpieczeństwa Narodowego, sprowadzona przez niego do roli smętnego ogryzka" - napisał Ludwik Dorn na swoim blogu w Onecie.

Reklama

>>> Palikot: Trupy żołnierzy mają zniszczyć PO

"10 lat członkostwa w NATO z punktu widzenia modernizacji armii zostało zmarnowane. Na polskie siły zbrojne osłabione wieloletnimi zaniedbaniami spadły ostatnio dwa ciosy: kryzys budżetowy i kosztowny (1,4 mld złotych), źle przygotowany, bezmyślnie rozpisany na dwa lata proces tzw. profesjonalizacji armii, którego jedynym celem jest wywiązanie się z przedwyborczej obietnicy szefa PO Donalda Tuska zniesienia poboru powszechnego przed wyborami prezydenckimi" - stwierdził były polityk PiS.

>>> Prezydent do Tuska: Co z Afganistanem

"W takiej sytuacji za obronność i siły zbrojne nikt nie chce odpowiadać, bo wie, że politycznie może tylko przegrać. Dlatego obawiam się, że śmierć kapitana Ambrozińskiego pójdzie na marne, że <krew się polała, a potem wyschnie>. Lać się będą bez końca jedynie słowa" - dodał.