iSprawę opisała "Polityka". W pikniku dla funkcjonariuszy z okazji święta policji, pod koniec lipca, wzięli udział m.in.: gen. Adam Rapacki (wiceminister spraw wewnętrznych), gen. Andrzej Matejuk (komendant główny policji), Krzysztof Szwajcowski i Andrzej Trela (zastępcy komendanta głównego), insp. Adam Mularz (komendant stołeczny). Wśród gości - jak pisze tygodnik - był też Han Baohua, chiński biznesmen, dyrektor spółki, która jest właścicielem gigantycznego centrum handlowego w podwarszawskiej Wólce Kossowskiej.

Reklama

Według "Polityki", służby celne i policja od lat na terenie centrum handlowego poszukują towarów z przemytu. Tygodnik powołuje się także na informatorów, którzy twierdzą, że w ostatnim czasie naloty funkcjonariuszy przestały być dolegliwe, a o części z nich handlujący dowiadywali się z wyprzedzeniem.

Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że w związku z ujawnionymi okolicznościami dotyczącymi imprezy dla policjantów powstaje pytanie o nadzór nad policją. "Czy dobrym posunięciem było powołanie na stanowisko wiceministra spraw wewnętrznych i administracji pana generała Rapackiego, jakby nie było, przedstawiciela środowiska policyjnego? Może ten fakt powoduje, że nie ma nadzoru cywilnego nad policją, tylko środowisko policyjne działa we własnym gronie i wtedy gdy zostanie dotknięte cięciami szuka alternatyw?" - zastanawiał się poseł PiS.