Najważniejszy powód opóźnienia jest podobno czysto techniczny - podaje RMF FM. Tekst na temat "Alka" już teraz liczy ponad 40 stron, a wciąż uzupełniany jest o nowe materiały.
>>> Szef IPN nie będzie ścigany za "Alka"
Według pierwotnego planu, miał on ukazać się w Biuletynie IPN, ale teksty pojawiające się w tym miesięczniku są krótsze. Postanowiono więc nie tłumić weny autorów opracowania i ich tekst umieścić w ukazującym się co pół roku kilkusetstronicowym wydawnictwie o nazwie "Aparat represji w Polsce Ludowej".
>>> Szef IPN: Kwaśniewski był agentem
Aleksander Kwaśniewski twierdzi, że ze spokojem czeka na publikację IPN. Twierdzi, że wie kto był "Alkiem" i że na pewno nie był nim on.