"Panie Zbyszku, proszę nosić soczewki", "Panie Pośle, to jest powalające", "Ciacho!" - takie komentarze zasypały profil posła PiS na Facebooku. Sam Zbigniew Girzyński tłumaczył, że to zdjęcie to wspomnienie z wakacji. "Bez przesady. Normalne zdjęcie. Tyle że z bliska" - napisał.
A potem ubolewał: "Co za czasy. Cłowiek dwoi się i troi. Wrzuca wywiady, pisze teksty na blogu, biega gdzieś po jakichś programach. Zamiast pogrzebać w starych zdjęciach z wakacji? ;)".
Internauci z kolei wspominali sesję zdjęciową, w czasie której Wojciech Olejniczak z SLD wystąpił z odkrytym torsem. "Olejniczak to przy tym pikuś" - dyskutowano, sugerując także pełnię sezonu ogórkowego. "Wszystkich pozdrawiam. I niech się POkemony wkurzają na co tylko mogą ;)" - dodał na koniec poseł.
Godzinę po pierwszym zdjęciu poseł wrzucił kolejne. "Ponieważ posądzono mnie o prowokacje przy poprzednim zdjęciu. To trzeba iść na całość. Miałem wówczas 7 lat! I już wtedy trzymałem z Jarosławem jak widać ;)" - napisał o fotografii, na której widać chłopca w swetrze z kotem.