Po raz pierwszy po katastrofie smoleńskiej Jadwiga Kaczyńska zabrała głos i oceniła, że "państwa właściwie nie ma". Jej słowa skomentowali m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), Aleksander Kwaśniewski i Ryszard Czarnecki (PiS). Ten ostatni stwierdził, że Jadwiga Kaczyńska "nazwała rzeczy po imieniu", bo Donald Tusk nazywany jest w kuluarach Parlamentu Europejskiego "mister absent", czyli "pan nieobecny".

Reklama

Jadwiga Kaczyńska po raz pierwszy po katastrofie smoleńskiej zabrała publicznie głos. Udzieliła wywiadu na potrzeby filmu Anity Gargas. Matka zmarłego prezydenta mówi w nim między innymi, że w katastrofie smoleńskiej "zginęli ludzie, którzy byli na czele państwa i państwo się o nich nie upomina. To znaczy, że tego państwa właściwie nie ma, to znaczy że nie ma rządu".

Według posłanki PO Małgorzaty Kidawy Błońskiej, są to bardzo mocne słowa. Jej zdaniem nie można mówić, że państwo polskie nie istnieje, bo tak nie jest. - Wszyscy Polacy żyją normalnie, instytucje działają, dzieci chodzą do szkoły, uczą się - wszystko działa normalnie - podkreśliła Kidawa-Błońska. Posłanka Platformy zaznaczyła też, że państwo "upomniało się" o ofiary katastrofy, bo zrobiono wszystko, żeby uczcić ich pamięć oraz toczy się śledztwo smoleńskie, które ma wyjaśnić przyczyny tej tragedii.

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że trudno komentować słowa osoby, która tak wiele wycierpiała. Kwaśniewski dodał jednak, że słowa Jadwigi Kaczyńskiej są nieuzasadnione. Zdaniem byłego prezydenta stwierdzenie, że katastrofa jest oznaką dramatycznej słabości państwa, jest "grubą przesadą". Kwaśniewski uważa, że państwo "wytrzymało tę katastrofę" i okazało się, że nasza konstytucja - napisana wiele lat wcześniej - odpowiednio rozstrzygnęła kwestie przejęcia władzy po tragedii.

Reklama

"Jadwiga Kaczyńska nazwała w wywiadzie rzeczy po imieniu"- uważa z kolei eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki. Zdaniem polityka obecny rząd jest nieobecny w wielu dziedzinach życia. W Brukseli na przykład - jak twierdzi Czarnecki - wiele osób w kuluarach mówi o polskim premierze "mister absent", czyli "pan nieobecny".

Film Anity Gargas, w którym występuje Jadwiga Kaczyńska, ma ukazać się jeszcze przed 10 kwietnia tego roku.