"Mój potencjał został odpowiednio wykorzystany. Przede mną tak długo wytrzymał na funkcji ministra odpowiedzialnego za transport minister Liberadzki, ale on niewiele budował" - mówi TVN24 Cezary Grabarczyk tuż po otwarciu odcinka autostrady A1. Jednocześnie zapewnia, że nie chce już być dłużej szefem resortu infrastruktury. "To będzie ostatni otwierany przeze mnie odcinek" - twierdzi.

Reklama

Cezary Grabarczyk był jednym z najbardziej krytykowanych ministrów. Nie dość, że za jego kadencji pojawiły się poważne opóźnienia w budowie autostrad, to jeszcze odpowiada za gigantyczny bałagan przy zmianie rozkładu jazdy PKP. Krytykowała go zarówno opozycja, jak też niektórzy posłowie PO.

Kto będzie następcą Grabarczyka w nowym rządzie? Na giełdzie nazwisk wymieniany jest zarówno Janusz Piechociński, jak też Grzegorz Schetyna.