Parlamentarzyści mają odwiedzić m.in. Świnoujście, które boryka się z problemem braku połączenia drogowego z resztą kraju; Gryfino, obok którego jest Elektrownia Dolna Odra czy tereny rolnicze.

Reklama

Jest szczególny czas na to, by politycy centrali zwrócili uwagę na tę skalę patologii, która dziś dotyka Pomorze Zachodnie. Bez wstrząśnięcia Warszawą, premierem i ministrami nasz region będzie w dalszym ciągu ulegać degradacji gospodarczej ekonomicznej, i co za tym idzie, społecznej - powiedział Brudziński na konferencji prasowej.

Dodał, że termin posiedzenia klubu nie został jeszcze ustalony.

Politycy PiS pokazali dziennikarzom prezentację, podczas której złożyli rządowi na tle ilustracji podziękowania za: upadek stoczni szczecińskiej, brak tunelu w Świnoujściu, który połączyłby miasto z resztą kraju, brak pieniędzy na pogłębienie toru wodnego do szczecińskiego portu, problemy z finansowaniem inwestycji w Elektrowni Dolna Odra, "cichą zgodę" na budowę gazociągu Nord Stream, który może zablokować rozwój portu Szczecin-Świnoujście, likwidację sądów rejonowych czy brak pieniędzy na kontynuację budowy hali widowiskowe-sportowej w Szczecinie.

Według Brudzińskiego, jeśli degradacja Pomorza Zachodniego będzie postępować w takim tempie jak dotychczas, to za kilka lat ten region będzie znakomitym terenem rekreacyjnym dla bogatych emerytów niemieckich.

Brudziński zapowiedział też inicjatywy wspólnych interpelacji poselskich PiS w poszczególnych ministerstwach w sprawie sytuacji regionu. Dodał, że posłowie PiS będą kierować do ministerstw interpelacje i publikować odpowiedzi na nie, by opinia publiczna widziała jak władza lekceważy sobie problemy woj. zachodniopomorskiego.

Poseł Michał Jach, koordynator posiedzenia klubu PiS na Pomorzu Zachodnim, a także szef zachodniopomorskiego zespołu gospodarczego przy zarządzie okręgowym PiS, zapowiedział, że grono to podejmie prace nad strategią gospodarczą rozwoju województwa. Dodał, że do zespołu zaprosi nie tylko członków partii, ale też przedstawicieli nauki. Chcemy stworzyć taki model nacisku na władzę centralną i parlamentarzystów PO, by ta fatalna tendencja w regionie się odwróciła - podkreślił.