Szef małopolskich struktur partii poseł Ireneusz Raś powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że zgodnie ze statutem partii, gdy nie ma przewodniczącego, jego obowiązki przejmuje najstarszy z wiceprzewodniczących. W przypadku krakowskiej PO jest to radny miejski Wojciech Wojtowicz - powiedział Raś po posiedzeniu Zarządu Regionu Małopolskiego PO.
Wojtowicz jest wiceprzewodniczącym klubu PO w Radzie Miasta Krakowa.
Zarząd krakowskiej PO będzie się zastanawiał, czy zwołać nadzwyczajny, przedterminowy zjazd, na którym zostanie wybrany nowy przewodniczący, czy czekać do statutowego terminu, w którym ma się odbyć normalny zjazd powiatu, czyli do 2013 r.
Jak powiedział Raś, po odejściu Gibały z członkostwa w partii zrezygnowały jeszcze dwie osoby związane z jego biurem poselskim. "Nie spodziewamy się wielkiego exodusu do Ruchu Palikota. Będzie to kilkadziesiąt osób związanych z posłem Łukaszem Gibałą - mówił Raś.
Kraków jest podzielony na 34 koła. Dwa z nich były bardzo blisko związane z Łukaszem Gibałą i myślę, że ci ludzie są zaskoczeni jego odejściem. Myślę, że on nie konsultował tego z nikim poza, być może, pracownikami biura parlamentarnego - mówił sekretarz małopolskiej PO, radny wojewódzki Grzegorz Lipiec.
Gibała zapowiadał w piątek, że do Ruchu Palikota chce przejść kilkudziesięciu członków liberalnego skrzydła krakowskiej PO, które go wspierało. Według działaczy krakowskiej PO może to być kilkadziesiąt osób, ale nie jest to nikt publicznie znany. Część działaczy uważa, że powinien być zwołany nadzwyczajny zjazd PO w Krakowie, część opowiada się za tym, aby czekać.
Podczas poniedziałkowego posiedzenia Zarządu Regionu Małopolskiego PO dyskutowano także o ewentualnych zmianach w zarządzie województwa. Propozycja złożona przez marszałka województwa Marka Sowę, by członka zarządu Witolda Latuska zastąpił były wojewoda Stanisław Kracik, podzieliła klub PO w sejmiku.
W poniedziałek padła propozycja, by w zarządzie województwa zamiast Latuska znalazł się nie Kracik, ale były poseł Jacek Krupa. Zarząd Regionu PO uznał, że Jacek Krupa to najlepsza osoba, która może wyciszyć konflikty - powiedział Grzegorz Lipiec.
Misję wypracowania porozumienia w klubie w tej sprawie powierzono radnej wojewódzkiej Teresie Starmach. Razem z szefem klubu będziemy starli się wypracować jak najlepsze rozwiązanie, które nikomu nie będzie szkodziło i nie będzie przynosiło ujmy. Myślę, że to kwesta ok. dwóch tygodni, do najbliższego posiedzenia sejmiku - powiedziała dziennikarzom Starmach.
W 39-osobowym sejmiku województwa PO ma 17 radnych i tworzy koalicję z PSL, które ma 4 mandaty. W zarządzie województwa jest trzech przedstawicieli PO i dwóch PSL.