Macierewicz w ramach prac swojego zespołu, pokazał kilka ważkich argumentów, ale ja nie potrafię rozstrzygnąć, czy są one słuszne. Smoleńsk to zbyt poważna sprawa, żeby rozstrzygać o tym, co wydarzyło się na zasadzie wiary lub niewiary. To nieprofesjonalne - mówił poseł PiS.
Wiem, że naruszam wizerunek spójności PiS, ale jest na tyle daleko do wyborów, że powinniśmy usiąść i zastanowić się, jak pokonać PO, bo tylko to stworzy nam mechanizmy, żeby wyjaśnić przyczyny katastrofy smoleńskiej - dodał.
Według Girzyńskiego prezes Kaczyński chciałby wygrać wybory i przejąć władzę, żeby zrobić coś dobrego dla zapuszczonej przez Tuska Polski. Nasza partia może wygrać wybory, ale pod warunkiem, że usiądziemy i pomyślimy, co zrobić żeby pokonać PO - mówił gość RMF FM.
Macierewicz to polityk o niespożytych zasobach energii. Kilka lat temu należałoby rozważyć, czy nie zechce odejść z PiS i założyć własnej partii. Teraz już pewnie nie - mówi Girzyński w rozmowie z Konradem Piaseckim.