Doktor Maciej Hamankiewicz uważa, że przeprowadzenie zmian w ochronie zdrowia bez udział samorządu lekarskiego jest niemożliwe. Natomiast minister Arłukowicz nie zechciał skonsultować swojej reformy ze środowiskiem lekarskim.
W opinii prezesa Hamankiewicza większe obciążenie pracą lekarzy rodzinnych nie poprawi dostępu do leczenia. - Przesuwając pacjentów jak pionek z poradni specjalistycznej do poradni lekarza rodzinnego zmniejszy kolejki w jednym miejscu, zwiększając w drugim - dodał.
Jeszcze w piątek premier Donald Tusk i minister Bartosz Arłukowicz maja przedstawić plany na skrócenie kolejek. Doktor Maciej Hamankiewicz zapowiedział, że lekarze będą oglądać konferencję na telebimach, a delegaci na zjazd, którzy są też dziennikarzami pojadą na konferencję premiera.