W przekonaniu posła i rzecznika klubu SLD, afery nie da się rozmyć i - jak się wyraził - premierowi nie uda się znaleźć miotły, która to zamiecie pod dywan.
Dariusz Joński uważa, że ujawniona przez "Wprost" treść nagrań najbardziej obciąża szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. Poseł w rozmowie z IAR przytoczył sformułowanie, którego miał użyć minister, że polskie państwo istnieje tylko teoretycznie. Poza tym - podkreślił Dariusz Joński - sam fakt, że komuś udało się nagrać szefa MSW, resortu kontrolującego działania tego typu, dowodzi że państwo kierowane przez Platformę nie działa.
"Wprost" dotarł do nagrań z prywatnych spotkań z udziałem ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, szefa NBP-u Marka Belki i byłego ministra transportu Sławomira Nowaka. Mają one stawiać polityków w bardzo złym świetle. Według spekulacji tygodnika, wyciek taśm może być próbą zamachu stanu, obliczonego na obalenie rządu Donalda Tuska.
CZYTAJ WIĘCEJ: Afera taśmowa w rządzie: Sienkiewicz rozmawia z Belką. NAGRANIE I STENOGRAM>>>