Polscy eurodeputowani z PO i PSL zasiadający w największej w Parlamencie frakcji chadeckiej, są po Niemcach najliczniejszą grupą, co daje im mocną pozycję w negocjowaniu stanowisk. Zrezygnowali z ubiegania się o stanowisko zastępcy przewodniczącego Parlamentu, bowiem twierdzą, że jest to funkcja prestiżowa, lecz w pewnym sensie symboliczna. W zamian Polakom udało się uzyskać dodatkowe stanowiska przewodniczących w komisjach, które dają znacznie większy wpływ na prace Parlamentu.
Czytaj także: Ostatnia prosta brukselska: cała Polska gra na Radka Sikorskiego>>>
Według nieoficjalnych informacji, europosłowie PO-PSL obejmą stanowiska przewodniczących trzech komisji w Parlamencie Europejskim - komisji przemysłu, badań i energii, komisji rolnictwa oraz spraw konstytucyjnych.
Przewodnictwo komisji przemysłu, badań i energii obejmie na dwa i pół roku poseł Jerzy Buzek, a w drugiej części kadencji zastąpi go poseł Janusz Lewandowski - obaj z PO. Komisją rolnictwa prawdopodobnie pokieruje poseł Czesław Siekierski z PSL, zaś na czele komisji spraw konstytucyjnych stanie poseł Danuta Huebner.