Ewa Siedlecka w "Gazecie Wyborczej" napisała, że - ponieważ ustawa o prokuraturze zakazuje prokuratorom sprawowania mandatów poselskich - Zbigniew Ziobro nie może łączyć stanowiska prokuratora generalnego z zasiadaniem w Sejmie.
Chodzi o art. 03 ust. 2 konstytucji: "Sędzia, prokurator nie mogą sprawować mandatu poselskiego".
Według "GW" dwa mandaty, to dla Zbigniewa Ziobro silniejsza ochrona. Żeby pociągnąć go do odpowiedzialności karnej, trzeba uchylić każdy z osobna.
Immunitet parlamentarny jest silniejszy i chroni przed odpowiedzialnością cywilną. Prokuratorski chroni przez odpowiedzialnością karną i aresztowaniem.
Zbigniew Ziobro powinien stanowisko zaprezentowane przez panią Siedlecką poważnie rozważyć – ocenił profesor Strzembosz w Radiu ZET.
Jego zdaniem, choć "minister Ziobro jest szczególnym prokuratorem, to ma uprawnienia prokuratora". - Nie tego, który obejmuje normalnie stanowisko ministra sprawiedliwości. Wobec tego pewna kolizja tu może wystąpić. Nie chciałbym w tej sprawie zabierać głosu w sposób zdecydowany, ale należy to rozważyć – mówił profesor.