Lada moment zacznie się ostateczne przejmowanie TK. Wejdzie w życie ustawa - powiedział. W tym czasie mamy budżet państwa nowy, który jest dla Polski fatalny. Na to wszystko oni nakładają znów religię smoleńską - mówił w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24 były premier, Kazimierz Marcinkiewicz. Otwierają groby tylko po to, żebyśmy przez następny miesiąc znów wojowali z kłamstwem smoleńskim, z tym, że tam był jakiś zamach, żebyśmy znowu zajmowali się sprawami, które są, przepraszam za słowo, podłe - dodał.
Jego zdaniem, jeśli rodziny nie chcą ekshumacji, to nikt, nawet Jarosław Kaczyński, nie ma prawa ruszyć takiego grobu, bo go sponiewiera. Zauważył też, że cała sprawa niestety pokazuje, że jest strasznie silnym człowiekiem. Bo jeśli potrafi tak grać śmiercią swojego najbliższego brata to to jest naprawdę straszne - powiedział.
Marcinkiewicz zabrał też głos w sprawie projektu ustawy, przewidującego jednorazowy zasiłek dla kobiet, które urodzą śmiertelnie chore czy upośledzone dzieci. Jego zdaniem, ten pomysł pokazuje kompletne niezrozumienie problemu. Potrzebna jest pomoc różnego rodzaju na różnym etapie życia. Wcale nie najważniejsza na początku. Na początku może te 4 tys. jednorazowe powstrzymają ojca od szybkiego odejścia od rodziny, bo najczęściej właśnie tak się zdarza - mówił. Jego zdaniem, ta ustawa to "jednak jest ideologia", a łączenie zakazu aborcji z pomocą dla rodzin dzieci niepełnosprawnych to szalbierstwo. To jest ideologia populizmu i polega na tym, że się kupuje. Uważa się, że społeczeństwo jest głupie i że trzeba kupować poparcie społeczne obiecankami ideowymi albo pieniędzmi - zauważył.