Mamy do czynienia z drastycznym wykroczeniem przeciwko poszanowaniu niezawisłości sędziowskiej - mówiła w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24prof. Ewa Łętowska. Jej zdaniem, resort zmusza sędziów do myślenia tak, jak chce tego władza. Wskazywała na komunikaty, publikowane na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości. To język polityczno-publicystyczny, dotyczący działań, których się oczekuje od sądów, tego co będzie wobec sądów stosowane - twierdziła sędzia TK w stanie spoczynku.

Reklama

Jej zdaniem to próba zarządzania kadrą sędziowską. A, że - jak mówiła - nie wszyscy sędziowie mają kręgosłup ze stali, to część prawników będzie chciała robić na zapas to, czego władza oczekuje. Dlatego też - podobnie jak I prezes Sądu Najwyższego, Małgorzata Gersdorf - apeluje do sędziów, by się nie bali. Kiedy sędzia zacznie się bać - zacznie kombinować, rachować, co mu się bardziej opłaca, żeby się nie narazić - podsumowała.