- Być może, to jest bardzo prawdopodobne - powiedział sędzia Laskowski pytany w TVN24 o możliwość postawienia prezydenta przed Trybunałem Stanu.
- Liczymy na refleksje prezydenta, parlamentarzystów, choć to pewnie naiwne. Pewnie tak się nie stanie, ale powinniśmy zająć stanowisko. Uważamy, że część zapisów w tych projektach (reforma sądownictwa - przyp. red.) zmienia ustrój państwa - tego robić nie można, to jest niebezpieczne – stwierdził Laskowski.
- Chwała prezydentowi za to, że dostrzegł kwestię przerwania kadencji członków KRS, ale tam jest więcej takich zapisów - mówił w TVN24.