Apel Szydło to reakcja na czwartkową zapowiedź szefa PO Grzegorza Schetyny, który w imieniu samorządowców związanych z Platformą zadeklarował w Brukseli, że będzie chciał "zrobić gest i przyjąć kilkanaście, kilkadziesiąt matek z dziećmi z miejsc objętych wojną, żeby pokazać, że Polska nie jest antyeuropejska".

Reklama

Premier zapytana o stanowisko lidera Platformy, oświadczyła na czwartkowej konferencji prasowej, że to rząd prowadzi politykę migracyjną. Wykorzystywanie dla celów politycznych nieszczęścia, jakim jest los tych, którzy próbują dotrzeć do Europy i znajdują się w trudnej sytuacji życiowej, jest po prostu niegodne. Myślę, że warto, ażeby liderzy polskiej opozycji przestali wreszcie uprawiać politykę właśnie na problemie migracyjnym - podkreśliła.

Szydło powiedziała, że jej rząd "naprawia" to, co trzy lata temu zaakceptował gabinet Ewy Kopacz "przy wsparciu", jak się wyraziła, szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. Czyli politykę, która miała doprowadzić do przyjmowania migrantów w Polsce. Zgodzono się na kwoty - zaznaczyła premier. Przypomniała, że sprawa ta będzie tematem piątkowych rozmów przywódców UE.

My w tej chwili proponujemy rozwiązania, które z jednej strony - i chcę to bardzo mocno podkreślić - mają przede wszystkim skutecznie pomagać tym, którzy tej pomocy wymagają. Prowadzimy bardzo ożywioną i ambitną politykę humanitarną. Chcemy wspierać tych wszystkich, którzy tej pomocy potrzebują, tam na miejscu - zadeklarowała Szydło.

Reklama

Zwróciła uwagę, że Polska angażuje się finansowo w pomoc w państwach, w których toczy się w tej chwili wojna. Przeznaczamy bardzo dużą pomoc na zarówno prowadzenie szpitali, odbudowę szpitali, szkół. W tej chwili przystąpiliśmy do projektu, który ma na celu odbudowę domów dla ludzi w Syrii, którzy stracili swoje mieszkania, pomagamy w zakupie sprzętu medycznego - przypomniała premier.

Jak mówiła, Polska zaangażowała się w akcję leczenia dzieci syryjskich. I to wszystko będziemy kontynuować. To są znaczne kwoty, które będą jeszcze zwiększane. Do tego należy jeszcze zaliczyć zaangażowanie Polski w ten projekt, który jest realizowany na poziomie Unii Europejskiej razem z Turcją - zaznaczyła szefowa rządu.

Jej zdaniem, pomoc humanitarna ofiarowywana w miejscach, gdzie przebywają uchodźcy, przynosi bardzo dobre rezultaty.

Szydło podkreśliła ponadto zaangażowanie naszego kraju w ochronę granic zewnętrznych UE. I służymy pomocą tym wszystkim państwom, które do nas się w tej sprawie zwracają - dodała. Natomiast na pewno nie zgodzimy się na to, żeby prowadzić politykę, która będzie zagrażała bezpieczeństwu polskich obywateli - oświadczyła premier.