Czy takie ekspresowe tempo jest potrzebne" - pytał w Sejmie Krystynę Pawłowicz reporter portalu onet.pl. Polityk PiS odpowiedziała, że podobne tempo stosowała w poprzedniej kadencji PO, uchwalając choćby zmiany w wieku emerytalnym.

Reklama

My działamy w ramach regulaminu Sejmu - mówiła Krystyna Pawłowicz. Dodała, że te reformy wprowadza się w takim tempie, by wymiar sprawiedliwości uporządkować przed wakacjami. A po wakacjach weźmiemy się za was [dziennikarzy - red.] - dodała.

Zapewniła też, że nie chodzi o to, by zmienić sędziów SN, gdy trafią tam wnioski dotyczące ułaskawienia Mariusza Kamińskiego czy w sprawie wyboru prezes TK. To są sprawy załatwione. Cokolwiek sądy powiedzą w tej sprawie, to będą to już tylko akty polityczne - podsumowała.