Mazurek zauważyła, że Morawiecki w swoim wystąpieniu zaznaczył, że będzie kontynuował, to co rząd robił dotychczas.
- Wskazywał nowe kierunki chociażby związane ze służbą zdrowia, czy mocne położenie akcentów na rodzinę, bezpieczeństwo, na mieszkanie, na politykę zagraniczną. To jest ważne. (...) Myślę, że opozycja będzie miała problem, żeby po tym expose sensownie mówić coś i racjonalnie argumentować - podkreśliła posłanka.
Dopytywana, czy plany premiera, m.in. w zakresie służby zdrowia i Puszczy Białowieskiej, nie są "czerwoną lampką" dla obecnych szefów resortów, zaznaczyła, że "każdy premier ma swoją wizję kierowania rządem i każdy premier ma prawo do tego, by dobierać sobie współpracowników".
- Wielką klasę pokazał Mateusz Morawiecki, kiedy zaproponował funkcjonowanie rządu w składzie takim jakim kierowała premier Beata Szydło. W mojej ocenie służyć to ma temu, by po pierwsze poznać pracę poszczególnych ministrów, a jakie będą decyzje zobaczymy - powiedziała rzeczniczka PiS.
Wskazywała również, że Morawiecki w expose podkreślał, "że jesteśmy częścią Europy, że ważna jest nasza podmiotowość, że nie wypisujemy się absolutnie z tej Europy, ale nie dajemy się też układać tak jakby urzędnicy w Brukseli chcieli". - To było naprawdę dobre, pełne nadziei wystąpienie, ja myślę, że dające szansę na to, że idziemy dalej ku pewnemu zwycięstwu - dodała Mazurek.