Antoni Macierewicz postanowił skomentować sprawę konfliktu dyplomatycznego między Wielką Brytania i Rosją po nieudanej próbie otrucia byłego agenta Siergieja Skripala i jego córki. Z zebranych w trakcie śledztwa materiałów wynika, że Rosjanie próbowali zabić go używając substancji o nazwie nowiczok.
Jego zdaniem przedstawiciele polskiego MSZ przy okazji prezentacji stanowiska w ONZ, nie skorzystali z okazji, aby "podnieść sprawę wraku (TU-154M- przyp.red.); podnieść sprawę śmierci polskiej elity narodowej". - Byłoby na miejscu, gdyby Polska wskazała, że to nie jest pierwszy wypadek, gdyby Polska przy okazji podniosła sprawę, która dla nas jest jedną z najważniejszych, jest polską racją stanu: konieczność odzyskania wraku i wyjaśnienia do końca tragedii smoleńskiej - stwierdził Macierewicz.
Były szef MON uważa, że polscy politycy nie wykorzystali najlepiej sprawy oskarżeń wobec Rosji o dokonanie zabójstwa. - Nie podnieśli tej sprawy. Szkoda. Szkoda dlatego, że Wielka Brytania, powtarzam raz jeszcze, pokazuje jak broni się własnej suwerenności; jak nie przechodzi się do porządku dziennego nad takim brutalnym, niebywałym atakiem, w jakich to atakach Rosja ostatnio naprawdę się specjalizuje – powiedział.