"Poniedziałek,godz.13.00,Sejm. L.Wałęsa:drogie panie,wolny świat patrzy na waszą dzielną walkie z faszyzmem Kaczyńskiego. Nie mogie wasz kobiety tak zostawić. Przeskoczyłem bramkie i zostaję tu z wami... Hartwich:a gdzie pana opiekun..." - napisała na Twitterze Krystyna Pawłowicz (pis. org. - red.).
W ten sposób zasugerowała, że Lech Wałęsa jest niepełnosprawny i potrzebuje opieki. W kontekście protestujących w Sejmie ciężko chorych niepełnosprawnych zabrzmiało to dosyć niestosownie.
Posłanka PiS nic sobie jedna nie zrobiła z krytyki, z jaką się spotkała. Na jeden z wpisów, który brzmiał "Gdzie się pani wychowywała? W lesie, obrzydliwe zachowania pani powodują u mnie torsje", odpisała "No to wygódkę ma pan przecież blisko, za stodołą...".