We wtorek przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu odbędzie się rozprawa w sprawie pytań prejudycjalnych Sądu Najwyższego dotyczących m.in. zdolności Krajowej Rady Sądownictwa do wykonywania konstytucyjnego zadania stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów w kontekście ustrojowego modelu ukształtowania Rady oraz dotychczasowej jej działalności.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu

O kwestię pytań SN był pytany przez dziennikarzy w poniedziałek Czaputowicz, który do Brukseli przyleciał na spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów UE.

Jak powiedział, pytania dotyczą kwestii, które częściowo zostały wcześniej "rozwiązane". - To znaczy Sądu Najwyższego. Dotyczą takich kwestii, które naszym zdaniem leżą w kompetencji sądów państw członkowskich, a nie poziomu Unii Europejskiej. Jutro nasz pełnomocnik przedstawi nasze argumenty. Czekamy ze spokojem na wyjaśnienia tej kwestii – wskazał Czaputowicz.

Dodał, że polski rząd uważa też, że pytania są "niedopuszczalne", bo dotyczą kwestii, które "nie leżą w kompetencji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej", jeśli chodzi o organizację sądownictwa.

- Trzeba poczekać na to, co jutro powie pełnomocnik MSZ w tej sprawie – podsumował.

Reklama