W poniedziałek policja zatrzymała 51-letnią kobietę, której przedstawiono zarzut profanacji wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, do której doszło w Płocku (woj. mazowieckie). Sprawa dotyczy rozlepienia w nocy z 26 na 27 kwietnia wokół płockiego kościoła św. Dominika, m.in. na koszach na śmieci i na przenośnych toaletach, plakatów oraz nalepek z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, na których postaci Maryi i Dzieciątka otoczone zostały aureolami w barwach tęczy.
- Wydarzyła się rzecz, która w demokratycznym państwie prawa, państwie, które ceni sobie wolność, standardy praw człowieka, nigdy nie powinno mieć miejsca: została zatrzymana kobieta w sposób spektakularny, w ogóle niepotrzebny, w sposób, który urąga wszelkim wartościom demokratycznym. Kobieta, która została oskarżona o obrazę uczuć religijnych z art. 196 kk. - ocenił, odnosząc się do tej sprawy na konferencji prasowej na bielsko-bialskim Placu Wolności, Robert Biedroń.
Jak zapowiedział, w związku z tym wydarzeniem Wiosna "złoży już na jesieni projekt ustawy nowelizującej kodeks karny i znoszącej art. 196 dotyczący obrazy uczuć religijnych - tak, żeby już nigdy żaden człowiek w Polsce nie był ścigany tylko i wyłącznie dlatego, że jacyś talibowie religijni, jacyś aparatczycy partyjni, nawet w funkcji ministra, próbują na tym zbijać kapitał religijny czy polityczny".
Polityk zaznaczył, że wolność artystyczna jest w Europie "szczególnie ceniona", zaś przepisy dotyczące obrazy uczuć religijnych funkcjonują "przede wszystkim w krajach muzułmańskich". - Ci sami ludzie, którzy straszą nas terrorystami muzułmańskimi, którzy straszą nas radykalizmem muzułmańskim, stosują te same przepisy, które obowiązują w krajach muzułmańskich. Ostrzegam państwa: to są nasi talibowie - stwierdził szef Wiosny.
Zwrócił również uwagę, że już raz w 2014 r., w Sejmie był głosowany projekt zniesienia artykułu 196 kk., jednak został on odrzucony "głosami PiS, PSL-u i PO". - PO doprowadziła do tego, że ten kodeks nadal obowiązuje w takiej formule i nadal artyści są zamykani, zatrzymywani, gnębieni w Polsce z tego art. 196 - podkreślił Biedroń.