Biedroń powiedział na konferencji prasowej w sobotę, że Wiosna przeprowadziła "głębokie analizy" po wyborach do PE i w związku z tym "mam dla państwa wiadomość, która da nadzieję opozycji na to, że jesteśmy w stanie przedstawić nowe scenariusze dla Polski, napisać nowy rozdział dla Polski. Mam dzisiaj wiadomość, dobra nowinę, wiosenną, że Wiosna chciałaby zaprosić wszystkich tych, którzy marzą o Polsce nowoczesnej, postępowej, bez wkluczeń, nie zostawiającej nikogo z tyłu, ale także nie pozostawiająca nikogo z boku" - mówił Biedroń. Dodał, że chodzi mu o "partie polityczne, organizacje pozarządowe, samorządowców i samorządowczynie, działaczy i działaczki, którzy chcieliby budować jedną wielką zjednoczoną koalicję, siłę, przymierze dla przyszłości postępowej Polski".

Reklama

Lider Wiosny zapowiedział, że chce przystąpić do szerokich rozmów o przyszłości takiej siły politycznej. - O przyszłości siły politycznej, która stanie obok Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej - mówił. Wyjaśnił, że chodzi mu o budowę trzeciej siły politycznej, która jego zdaniem powinna powstać w Polsce w najbliższych tygodniach.

- Żeby tak się stało, uczestniczyć w tym muszą wszyscy ci, którzy do tej pory w tej sferze funkcjonowali. Zapraszam więc: SLD, Barbarę Nowacką, Inicjatywę Polską, Unię Pracy, PPS, Inicjatywę Feministyczną, Partię Zielonych, partię Razem, wszystkich, którzy chcieliby połączyć siły do współpracy, do tego, żebyśmy wszyscy usiedli do stołu i zaczęli rozmawiać o nowej sile - mówił Biedroń.

- W Wiośnie mamy niedosyt, cieszymy się z naszego zwycięstwa, jesteśmy trzecią siłą polityczną, mamy swoich europarlamentarzystów, ale wiemy, że możemy więcej. Dlatego robimy dzisiaj krok do tyłu, żebyśmy na przyszłość mogli zrobić wielki krok do przodu i zbudowali lepsza Polskę, progresywną, postępową, otwartą i nowoczesną - dodał.

Zapowiedział, że Wiosna od jutra rusza z rozmowami, bo ma już pierwsze sygnały od osób, które chciałby przystąpić do takich rozmów. - Liczymy na to, że w najbliższych dniach i tygodniach, będziemy mogli powiedzieć: tak zrobiliśmy to, jesteśmy jedna wielką postępową rodziną, która chciałaby napisać nowy rozdział dla Polski - zadeklarował.

Biedroń poinformował też, że jego partia jest otwarta na budowanie koalicji opozycyjnej w wyborach do Senatu. Jak wyjaśnił, wybory do Senatu wyglądają inaczej niż do Sejmu, co wynika z jednomandatowych okręgów wyborczych. - Cała opozycja powinna wystawić swoje wspólne listy. Chcielibyśmy doprowadzić do tego, że razem ponad podziałami, opozycja wystawiła swoich kandydatów i kandydatki, tak żeby każda siła polityczna, każde marzenie, każdy pomysł na Polskę po stronie opozycyjnej mógł się w tej formule zmieścić - mówił Biedroń.

Biedroń przy tej okazji pogratulował też "kolegom i koleżankom" połączenia klubu parlamentarnego PO z klubem Nowoczesnej. Zapewnił, że trzyma kciuki za dalsze jednoczenie centro-prawicy i liberalnych sił. - To może być początek budowania nowego bloku - stwierdził. Ocenił jednak, że "siły postępowe" nie mogą się w tym bloku zmieścić, "bo test takich koalicji się nie sprawdził".

Reklama

W jego ocenie "niedosyt zwycięstwa" mają w Polsce nie tylko siły lewicowe, ale też te, które tworzyły Koalicję Europejską w wyborach do PE. - Nie brnijmy w to. Zbudujemy obok siebie blok złożony z PO, Nowoczesnej i sił, które chcą tam dołączyć, ale także blok sił postępowych, żeby być wiarygodnym wśród wyborców - powiedział.