W styczniu lider Wiosny powiedział, że wystartuje w wyborach do PE, ale prawdopodobnie nie przyjmie nawet mandatu i wystartuje do polskiego parlamentu.
- Dzisiaj chciałbym mieć powód do tego, żeby chodzić po mediach, a ten mandat mi na to pozwala, żeby być w Brukseli i mówić o rzeczach ważnych, na przykład o tym, że Polska staje dziś przed poważnym problemem niedoboru wody. U nas sytuacja wody jest taka jak w Egipcie - powiedział Biedroń w piątek w TOK FM.
Pytany, czy za chwilę nie okaże się, że lider Wiosny nie wejdzie do Sejmu, Biedroń odpowiedział: - Wejdę (...) Tylko trzeba mówić o problemach, które są (ważne) dla ludzi.
- Mój odbiór powszechny jest taki, że dzisiaj mamy upały, że staniemy przed poważnym kryzysem energetycznym, że ludzie w szpitalach nie mają klimatyzatorów. A dziennikarze uparli się, że będą się zajmowali układankami partyjnymi, kto z kim i dlaczego, mandatami i tak dalej - mówił lider Wiosny.
Biedroniowi zwrócono uwagę, że być może powinien się zająć już kampanią wyborczą. Polityk odpowiedział, że obecnie "jeździ po miastach" i rozmawia z ludźmi. - I ludzie mi mówią: "panie Robercie, weźcie się do roboty, zajmijcie się realnymi problemami ludzi" - zaznaczył.
Jak ocenił, obecnie jest "katastrofalna sytuacja - jeśli chodzi o klimat, o nierówności społeczne". - I nadzieją na załatwienie tego jest Wiosna. To jest bardzo poważna sprawa, dlatego wracamy do tego o czym opowiedzieliśmy na Torwarze, (mówimy) o wyjściu z wojny polsko-polskiej, wyjściu z jałowych sporów partyjnych, które niczego dobrego Wiośnie nie przyniosły i powrót do naszych korzeni. Powrót do rozmów o realnych problemach realnych ludzi. I o tym będę rozmawiał, nie dam się wciągnąć w żadne dyskusje partyjne, polityczne kto z kim i dlaczego, kto się na kogo obraził - dodał Biedroń.
Pytany o ewentualne koalicje, Biedroń powiedział, że są one możliwe "wokół programu, wokół wspólnych wartości". - Jeżeli ta koalicja się nie uda, to Wiosna będzie dalej myślała o programie, o przyszłości być może w innej konfiguracji. Ale dajemy sobie szansę, żeby połączyć tych wszystkich, którzy podzielają podobne wartości, żeby nikt nie został z tyłu - zaznaczył.
Jak poinformował, wysłał już zaproszenie na spotkanie do szefowej Inicjatywy Polskiej Barbary Nowackiej. - Odpisała, że się spotkamy, więc jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że to jest moment, w którym będziemy mogli usiąść do stołu - mówił Biedroń.
Na początku czerwca Biedroń powiedział, że Wiosna chce uczestniczyć w budowaniu wspólnej opozycyjnej koalicji do Senatu. Zapowiedział również budowę bloku partii i ruchów postępowych, który miałby się stać trzecią siłą polityczną w Polsce, obok Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej.