"To niepoważna gra, wydawałoby się dwóch poważnych ludzi" - oburza się Lech Wałęsa. "Mam pretensję do obu stron" - dodaje były prezydent.
Stenogram z posiedzenia Rady Gabinetowej - którego fragmenty już wczoraj rano ujawnił DZIENNIK - to dla Lecha Wałęsy przykład na to, jak obie strony konfliktu "robią podjazdy wobec siebie". Chodzi o uszczypliwości, jakich nie szczędzili sobie panowie Kaczyński i Tusk, oraz o licytowanie się o to, kto jest ważniejszy podczas posiedzenia Rady Gabinetowej.
"Zamiast pokazywać rozwiązania, programy, perspektywy wyjścia z sytuacji, pokazuje się, jak kto się zachowuje" - powiedział dziennikowi.pl Lech Wałęsa.
Suchej nitki na prezydencie i premierze nie zostawia Lech Wałęsa. Po ujawnieniu stenogramu Rady Gabinetowej były prezydent powiedział dziennikowi.pl, że zarówno Lech Kaczyński, jak i Donald Tusk są niepoważni. "Prezydent i premier toczą niepoważną grę" - powiedział Wałęsa.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama