- Jesteśmy tutaj, aby uczcić wielkie zwycięstwo, zwycięstwo polskiego militaryzmu, ale też polskiego ducha. Jesteśmy tutaj po to, żeby wiedzieć, że nigdy wszystko nie jest stracone. Nawet jeśli cała rzeczywistość mówi nam, że jest - mówił prezes Młodzieży Wszechpolskiej Ziemowit Przebitkowski, nawiązując do setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej.
Obecny na uroczystości poseł Konfederacji i prezes Ruch Narodowego Robert Winnicki zwrócił uwagę natomiast uwagę, że potrzebujemy etosu narodu zwycięzców. Jak mówił, naród polski miał wiele momentów triumfu i chwały w swojej historii. - Te momenty chwały trwały przez setki lat. I o tym szczególnie chcemy pamiętać - podkreślił. Zgromadzeni odśpiewali po tym Mazurka Dąbrowskiego, także zmówili modlitwę.
Na Placu Krasińskich zebrali się też uczestnicy marszu, który w sobotę po południu wyruszył spod pomnika Mikołaja Kopernika. Był to jeden z mniejszych marszów na które ratusz - po tym jak prezydent stolicy Rafał Trzaskowski wydał zakaz przeprowadzenia dwóch dużych zgromadzeń 15 sierpnia - wydał zgodę. Jednym z dużych zakazanych zgromadzeń był m.in. Marsz Zwycięstwa. Mimo zakazu przybyli na Plac Krasińskich i swoje mniejsze zgromadzenie nazywali tak samo. W czasie przemarszu nieśli transparent z przekreślonym symbolem LGBT.
Jak przekazał PAP rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak marsz przeszedł bez incydentów. - Było spokojnie - powiedział. Jak dodał marsz, który przeszedł spod pomnika Kopernika, był w trybie uproszczonym, dlatego na Krakowskim Przedmieściu mógł poruszać się środkiem, dlatego, że tam jest deptak, ale na ul. Miodowej szedł już chodnikiem.
15 sierpnia przypada rocznica zwycięskiej dla Polski bitwy w wojnie z Rosją Sowiecką w 1920 r. Dzień ten został ogłoszony świętem Wojska Polskiego w 1923 r. i pozostawał nim do roku 1947. Od 1992 r. Święto Wojska Polskiego ponownie jest obchodzone w połowie sierpnia.