Pawlakowi wolno więcej niż Rydzykowi. Taki wniosek - zdaniem gazety - płynie z reakcji rządu PO i PSL na tekst "Pulsu Biznesu" o naruszaniu prawa przez założone przez o. Rydzyka fundacje "Lux Veritatis" i "Nasza Przyszłość". Już dzień po opisaniu zarzutów interweniował minister sprawiedliwości, zapowiadając, że o zbadanie tej sprawy zwróci się do władz podatkowych.
Tak samo jak fundacja o. Rydzyka, działa i łamie prawo pomagająca PSL w kampaniach wyborczych Fundacja Rozwoju (FR), której szefem jest Waldemar Pawlak - pisze gazeta. Jednak minister Ćwiąkalski nie zrobił nic. Dopiero, kiedy "Puls Biznesu" mu to przypomniał w ostatni piątek, zlecił zbadanie sprawy warszawskiej prokuraturze apelacyjnej.
To pierwszy krok, jaki rząd PO - PSL zrobił, aby wyjaśnić aferę, w którą zamieszany jest wicepremier Pawlak. Naruszająca prawo fundacja PSL przez 6 lat zarobiła 22 mln zł. Podatku nie zapłaciła - twierdzi "Puls Biznesu".