Rozmawialiśmy o tych zdarzeniach, to jest pod kontrolą państwa, tu nie ma żadnych drastycznych spraw. O szczegółach nie mogę mówić ze względu na tajny charakter przekazanych informacji - powiedział PAP szef komisji ds. służb specjalnych.

Nie ma żadnych drastycznych porwań, które skończyłyby się źle. Ostatnia taka dramatyczna sytuacja była w 2009 r. - powiedział PAP Andzel.

Reklama

Sprawa Polaka porwanego przez talibów

W lutym 2009 r. w Pakistanie zginął polski geolog inżynier Piotr Stańczak, który został porwany przez talibów jesienią 2008 r. podczas pracy w tym kraju dla firmy Geofizyka Kraków. Samochód, którym jechał Polak został ostrzelany, a pakistańscy kierowca i ochroniarz zabici.

Reklama

Informacje komisji przekazali w środę przedstawiciele ministra koordynatora służb specjalnych, resortu spraw zagranicznych, obrony narodowej oraz prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego i cywilnych, a także wojskowych służb specjalnych: Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego.

Ten obszar jest pod kontrolą państwa, poszczególnych służb, ministerstwa spraw zagranicznych i ministerstwa obrony narodowej, więc można powiedzieć, że państwo trzyma nad tym pieczę - podkreślił w rozmowie z PAP przewodniczący komisji.

Bezpieczeństwo Polaków poza naszymi granicami jest ważnym dla nas tematem - zaznaczył.

Reklama

Wojna na Ukrainie

Posłowie - jak podczas większości posiedzeń po agresji Rosji na Ukrainę 24 lutego - wysłuchali też w środę informacji Ośrodka Studiów Wschodnich o aktualnej sytuacji w tym kraju.

Przełomu, jak wiadomo nie ma, ale Ukraińcy bardzo dobrze się bronią. Zobaczymy za jakiś czas, czy uda im się ewentualna kontrofensywa. Oczywiście liczymy na zwycięstwo strony ukraińskiej i wyparcie Rosjan z terenów zajętych przez agresora- podkreślił w rozmowie z PAP Andzel.

autor: Aleksander Główczewski