Małgorzata Manowska w Radiu ZET opowiedziała o swojej 17-letniej znajomości z prezydentem RP. Manowska, w rozmowie z Bogdanem Rymaniowskim była dopytywana o spotkania z parą prezydencką. Dlaczego odbywają się w domu, a nie w gabinecie? - Nie uważam za słuszne, by rozmawiać na temat osiągnięć w balecie mojej wnuczki czy zainteresowaniach awiacją mojego wnuka akurat w gabinecie pana prezydenta - odpowiedziała.
Spotykaliśmy się, spotykamy i będziemy się spotykać - powiedziała Manowska i dodała, że ona nie rozstrzyga w żadnej sprawie prezydenta i nie ma mocy sprawczej.
Rozmówczyni Bogdana Rymanowskiego potwierdziła, że spotkała się z głową państwa przed aresztowaniem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Kaczyński bierze Manowska w obronę
O sprawę takich nieformalnych spotkań pytany był na sejmowym korytarzu prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Czy osoba, która pełni bardzo wysoką funkcję państwową - czy to jest ta najwyższa, czy bardzo wysoka - nie mogą się znać? Nie mogą się przyjaźnić? To jest absurd, zupełnie absurdalny zarzut - stwierdził Kaczyński.
W 2019 roku Kaczyński mówił, że prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska to jego odkrycie towarzyskie. - Mam także przyjaciół, którzy polityką się nie zajmują - mówił Kaczyński w . - Moje odkrycie towarzyskie to Julia Przyłębska. Bardzo lubię u niej bywać, jest bardzo towarzyska - powiedział.