Kelnerka Sade Anding z Huston była jedną z 11 osób, z którymi dr Conrad Murray rozmawiał przez telefon w godzinach poprzedzających śmierć Michaela Jacksona.6

Reklama

Jej powiedział, że u niego wszystko porządku, ale 5 czy 10 minut później uświadomiła sobie, że nie ma go przy telefonie. " W słuchawce słyszałam zamieszanie, kaszel i jakieś głosy. Nie jestem pewna, czy odgłosy kaszlu które słyszałam wydawał Conrad czy ktoś inny". - powiedziała Anding.

"Pamiętam tylko, że zanim się rozłączyłam, kilkakrotnie zapytałam "Halo, jesteś tam?" - dodała. Po rozłączeniu kelnerka wysłała sms do lekarza, ale nie otrzymała odpowiedzi.

Prokuratorzy twierdzą, że 57-letni Murray podał Michaelowi Jacksonowi potężną dawkę propofolu - leku uspokajającego. Sekcja zwłok wykazała, że Jackson zmarł 20 minut przed przybyciem ambulansu. Doktorowi Conradowi Murray'emu grozi 4 lata więzienia i utrata licencji lekarskiej.

Reklama