Izraelskie szekle są w obiegu także w palestyńskich enklawach: w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu. Dwaj młodzi Palestyńczycy z Ramalli na Zachodnim Brzegu wpadli na pomysł, by użyć ich w kampanii na rzecz niepodległego państwa palestyńskiego.

Reklama

Swój protest propagują na Facebooku, tłumacząc, że chodzi o pokojowe wyrażenie sprzeciwu wobec "izraelskiej okupacji i niesprawiedliwej polityki wobec Palestyńczyków".

Amad Abu-Sumeia oraz Salah Barguti mają nadzieję, że banknoty z wypisanym sloganem trafią w ręce izraelskich polityków, a może nawet samego premiera Benjamina Netanjahu.

Rzecznik Banku Izraela oświadczył, że pisanie czegokolwiek na banknotach jest nielegalne.

Stowarzyszenie Palestyńskich Banków przestrzega, że banki izraelskie mogą odmówić przyjmowania banknotów opatrzonych sloganem, a wtedy nie będą ich akceptować także placówki palestyńskie. W swoim oświadczeniu Stowarzyszenie pisze, że docenia dobre intencje pomysłodawców protestu, ale może się on okazać kosztowny dla tych, którzy wezmą w nim udział, oraz dla palestyńskiej gospodarki.