Na wstępie zwiedzającym będą wydawane, a następnie kontrolowane pamiątkowe paszporty, co w połączeniu z zakazem mówienia po chińsku stworzy iluzję, że wyjechali za granicę - powiedział starosta Wang Haichen. Władze chcą zakończyć budowę w ciągu pięciu lat.

Reklama

Dotychczas rząd włożył już 4,5 mln juanów (700 tys. dolarów) w przerobienie 16 wiejskich zagród na atrakcyjne domki w stylu angielskim. Jedna z chat już zmieniła się w luksusowy hotel - podkreślił starosta.

Na środowym zebraniu lokalnych władz starosta Wang obiecał, że zrobi z Miyun międzynarodową atrakcję turystyczną i rekreacyjną.

Plany władz Miyun ucieszyły korespondenta brytyjskiego dziennika "The Daily Telegraph". "Może i amerykańska odmiana języka angielskiego jest w chińskich szkołach popularniejsza od tej używanej przez królową, ale wszystko, co brytyjskie, wciąż jest wyznacznikiem stylu dla wielu Chińczyków" - napisał.

Reklama