Dokument otrzymały rządy zainteresowanych państw.
Mogę potwierdzić, że zalecenia zostały wysłane do obu rządów (Litwy i Polski) i mam nadzieję, że okażą się użyteczne w rozwiązaniu zasadniczych kwestii. Z zadowoleniem witam gotowość stron do działania (...). Kwestie te są bardzo ważne, gdyż dotyczą życia wielu osób i sytuacji w krajach, podobnie jak ich wzajemnych stosunków. Zachęcający jest fakt, że oba rządy traktują tę sprawę poważnie - napisał w oświadczeniu Hansen, powołując się na komisarza OBWE.
W czwartek brukselski tygodnik "European Voice" napisał, że OBWE zaproponowała Polsce i Litwie rozwiązanie dla ich toksycznych relacji.
Widać promyk światła w nienajszczęśliwszych stosunkach dwustronnych w Unii Europejskiej - tych między Polską a Litwą - ocenia "EV".
Tygodnik przypomina, że następuje to po wypowiedzi prezydent Litwy Dalii Grybauskaite, która powiedziała w Chicago, że Polska wybrała Rosję jako przyjaciela, a z Litwy zrobiono kozła ofiarnego. Zważywszy, że polskie lotnictwo wojskowe broni obecnie litewskiej przestrzeni powietrznej w ramach rotacyjnej misji NATO, wydaje się to (wypowiedź Grybauskaite - PAP) wyjątkowo niewdzięczne - ocenia brukselski tygodnik.
"European Voice" przypomina, że awantura ma wielowiekową historię: Polska postrzega Litwę jako kraj podstępny i niewdzięczny, a Litwa widzi Polskę jako protekcjonalnego tyrana.
Według tygodnika w środku jest komisarz OBWE ds. mniejszości narodowych. Jego zasługą jest, że zdobył zaufanie obu stron. Protagoniści w tym sporze domagają się pełnej bezstronności mediatorów; jakiekolwiek oznaki przychylności dla jednej ze stron rodzą zarzuty o stronniczość - pisze "EV".
Dopóki spór prowadzony jest na poziomie oświadczeń na temat przeszłości oraz zarzutów o złą wolę i podstępną grę obecnie, dopóty nie zostanie on rozwiązany - ocenia "EV".
Tygodnik pisze, że choć zalecenia są poufne, to Polska poczyniła już trzy jednostronne ustępstwa. Jedno dotyczy pisowni w oficjalnych dokumentach nazwisk Litwinów żyjących w Polsce z użyciem litewskiego alfabetu (...), drugie - obniżenia z 20 do 18 proc. pułapu, od którego mniejszość uzyskuje legalny status i trzecie dotyczy zmiany zasad Karty Polaka - wylicza "EV".
Ze swej strony "Litwa również poczyniła pewne ustępstwa; odroczyła niektóre proponowane zmiany w systemie oświaty"; dotyczy to przedmiotów takich jak historia i geografia po litewsku w szkołach, które do tej pory uczyły prawie wszystkich przedmiotów po polsku - pisze brukselski tygodnik.