Sam Kliczko najprawdopodobniej będzie ubiegał się o stanowisko mera ukraińskiej stolicy.
Deklarację startu w wyborach prezydenckich złożyła już szefowa rządzącej partii Ojczyzna Julia Tymoszenko. Nie zamierza natomiast w nich startować jej zastępca, obecny premier Arsenij Jaceniuk.
Według opublikowanego w kończącym się tygodniu sondażu kilku największych pracowni socjologicznych, Petro Poroszenko może liczyć na 25 procent głosów, a Julia Tymoszenko - na 8 procent.
Dziś odbywa się także zjazd Partii Regionów - ugrupowania, które było u władzy za czasów Wiktora Janukowycza. Jej kandydatem na prezydenta będzie prawdopodobnie kontrowersyjny charkowski polityk Mychajło Dobkin, znany ze swoich prorosyjskich poglądów. Obecnie toczy się w jego sprawie śledztwo - jest on oskarżony o separatyzm i przebywa w areszcie domowym.
Nowego szefa państwa Ukraińcy mają wybrać 25 maja.