Około stu żołnierzy z różnych jednostek lądowych i powietrznych patroluje perony szybkiej kolejki dowożącej pasażerów do parku atrakcji Eurodisneyland. Pilnują też samego miejsca. Przedstawiciele francuskiego rządu zwrócili się z prośbą do dyrekcji Eurodisneylandu, by wydała bilety - nie darmowe lecz po obniżonych cenach - żołnierzom z tych patroli, którzy akurat mają dzień wolny od służby.

Reklama

Dyrekcja parku odmówiła twierdząc, że nie ma porozumienia podpisanego z władzami francuskimi w tej sprawie.

Eurodisneyland jest jednym z najbardziej strzeżonych przez wojsko obiektów w ramach antyterrorystycznej operacji Vigipirate, która obejmuje także dworce, gmachy administracji publicznej oraz Zgromadzenie Narodowe, Senat, Pałac Elizejski i miejsca kultu.

Eurodisneyland rocznie odwiedza 14 milionów osób.