To nie pierwsza taka akcja. Kilka tysięcy członków związku rolników indywidualnych Coldiretti z całego kraju zatrzymywało transporty żywności, wjeżdżające do Włoch. Szczególną irytację wywoływały artykuły spożywcze, które - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - po przekroczeniu granicy zamieniały się w produkty Made In Italy. Tak było właśnie z mozzarellą, wyprodukowaną w naszym kraju przez firmę z Bolzano na północy oraz ze świeżą sałatą, która przyjechała z Holandii.
- Jaki to ma sens i komu to służy - pytali rozsierdzeni włoscy rolnicy i hodowcy bydła. Przypominają oni, że również z tego powodu - nielojalnej konkurencji importerów - każdego dnia zawiesza we Włoszech działalność 60 gospodarstw rolnych.