Prezydent Rosji pokaże byłemu premierowi Włoch Krym? Jak nieoficjalnie dowiedziało się Polskie Radio na anektowany przez Rosję półwysep ma przylecieć dziś Silvio Berlusconi. Niewykluczone, że spotka się tam z Władimirem Putinem. Jednak na razie Kreml nie potwierdza tych informacji.Agencja TASS podała, że Berlusconi chce zobaczyć Jałtę i Sewastopol. Na anektowanym półwyspie ma mu towarzyszyć premier separatystycznego rządu Siergiej Aksjonow.
Były premier Włoch jest zainteresowany odwiedzeniem tych miejsc, które związane są z historią jego rodaków. Włosi osiedlali się na Krymie już w XVI i XVII wieku. Byli to głównie właściciele statków i kupcy. W XVIII wieku wyemigrowała na półwysep duża grupa Włochów, którzy dostali od cara ziemię i mogli zakładać samodzielne gospodarstwa. Po wybuchu rewolucji komunistycznej zostali zmuszeni do pracy w kołchozach. Gdy hitlerowskie Niemcy napadły na ZSRR, zostali wysłani do łagrów na Syberii i w Kazachstanie.
Niewykluczone, że na Krymie Berlusconi będzie mógł spotkać się z Władimirem Putinem. Wcześniej źródła na Kremlu nieoficjalnie informowały o takiej możliwości. Jednak w dotychczasowych komunikatach o tym nie wspomniano.