Gubernator Rick Snyder otrzymał wniosek o ułaskawienie urodzonego w Polsce lekarza z miasta Kalamazoo w stanie Michigan, Łukasza N., który legalnie przyjechał do USA, jako trzyletnie dziecko. Tam zdobył wykształcenie, ale w młodości wszedł w konflikt z prawem.
Istnieje ustawa stanowiąca część kodeksu dot. deportacji, która zapewnia pełne i bezwarunkowe ułaskawienie przez prezydenta lub gubernatora, lub która pozwala odstąpić od zastosowania pewnych regulacji - powiedział prawnik Łukasza N. Russell Abrutyn.
Łukaszowi N. grozi deportacja z terenu USA z powodu wykroczeń popełnionych 25 lat temu, gdy "dopuścił się w zniszczenia własności oraz przyjął rzeczy pochodzące z kradzieży".
Łukasz N., został aresztowany 16 stycznia za "administracyjne naruszenie zasad imigracji". Został zwolniony po wpłaceniu 10 tys. dolarów kaucji. Czeka go jednak proces.
Agencja Associated Press podaje, powołując się na rodzinę Łukasza N., że zagrożony deportacją lekarz przyznał się jeszcze jako 17-latek do winy i skorzystał z regulacji przewidzianych w ramach stanowego programu pomocy ludziom, którzy popadli w konflikt z prawem. Obiecano mu wówczas, iż nie będzie to użyte do deportacji.
Łukasz N. został także oskarżony w 2013 r. o przemoc domową, ale został uniewinniony.
Abrutyn powiedział, że Łukasz N. planuje powrót do pracy.
Szpital, w którym pracował Łukasz N., wydał oświadczenie po jego zatrzymaniu, w którym powiedziano, że aresztowanie "wykwalifikowanego i troskliwego lekarza"(...) "po prostu nie ma sensu”. Łukasz N. rozpoczął pracę w tym szpitalu w 2007 r.