Jak pisze portal NewsRu.com, Miedwiediew zupełnie nie przypomina swego poprzednika Władimira Putina. Widać, że jest prawdziwym człowiekiem Zachodu. Zamiast rosyjskiej muzyki uwielbia Black Sabbath, Deep Purple i Led Zeppelin.
Miedwiediew często chodzi na mecze piłkarskie czy hokejowe. Sam też uprawia sport. Często pływa i jeździ na nartach. Ale tylko w rosyjskich kurortach - najchętniej w Soczi.
W przeciwieńśtwie do wielu rosyjskich czy radzieckich przywódców, Miedwiediew nie sięga po kieliszek wódki. Woli raczej wino, którym popija swe ukochane sushi.
Prezydent-elekt, jak pisze rosyjski portal, nie stroni też od internetu. Prowadzi bloga, jest zarejestrowany w rosyjskiej wersji Naszej-klasy, a ranek zaczyna od przejrzenia portali informacyjnych.