Po raz pierwszy od 11-dniowego konfliktu zbrojnego w maju między siłami Izraela i Hamasu zostaną wznowione dostawy finansowanego przez Katar paliwa do Gazy – przekazał w oświadczeniu wysłannik ONZ na Bliski Wschód Tor Wennesland. Sprecyzował, że paliwo będzie dostarczane do jedynej elektrowni w Strefie Gazy od poniedziałku.
Jednostka w resorcie obrony koordynująca sprawy cywilne na Zachodnim Brzegu Jordanu potwierdziła dostawy przez przejście graniczne Kerem Szalom, nie ujawniając, kto płaci za paliwo. Ministerstwo obrony poinformowało, że pozwolenie na dostawy było "uwarunkowane ciągłym utrzymywaniem stabilności bezpieczeństwa".
"Nagroda za terror"
Jak pisze izraelski dziennik "Israel Hajom", dostarczanie pomocy przez Katar jest kontrowersyjne w Izraelu, gdzie krytycy twierdzą, że jest to "nagroda za terror". W ostatnich latach władze Kataru przekazały setki milionów dolarów, aby zapłacić za energię elektryczną i pomóc Hamasowi pokryć pensje urzędników państwowych i zapewnić miesięczne zasiłki dla ubogich rodzin. Katar sfinansował również budowę nowych dróg i szpitali w Gazie.
Izrael i Egipt nałożyły wyniszczającą blokadę na Strefę Gazę w 2007 roku po tym, jak Hamas przejął tam władzę. Izrael twierdzi, że ograniczenia są konieczne, aby powstrzymać Hamas przed - jak to ujmuje - importem zasobów wojskowych.