Jak podaje portal, 52-letni komandor Iwan Kowgan był zastępcą dowódcy "kontyngentu pokojowego" stacjonującego w Górskim Karabachu na mocy zawartego w 2020 roku porozumienia między Baku, Erywaniem i Moskwą. W siłach podwodnych był zastępcą dowódcy ds. politycznych (tzw. politruka).
Ministerstwa obrony Rosji i Azerbejdżanu poinformowały w środę o śmierci kilku żołnierzy rosyjskich "sił pokojowych", których samochód został ostrzelany w trakcie walk pomiędzy siłami Erywania i Baku. Liczba zabitych nie została oficjalnie podana, lecz rosyjska telewizja państwowa poinformowała, że zginęło czterech wojskowych.
Prezydent Azerbejdżanu przeprasza Putina
Nie poinformowano oficjalnie, kto otworzył ogień do rosyjskich wojskowych. W środę prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew w rozmowie z Władimirem Putinem przeprosił za śmierć żołnierzy "sił pokojowych" i zaoferował pomoc materialną ich rodzinom. Prawdopodobnie oznacza to, że Rosjanie zostali zaatakowani przez azerskie wojsko - informuje Radia Swoboda, zauważając, że nie podano, jaka była reakcja rosyjskiego dyktatora.
Od lutego 2022 roku Flota Północna bierze udział w rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Są doniesienia, że w walkach biorą udział żołnierze piechoty morskiej, strzelcy zmotoryzowani, lotnictwo floty i obrona powietrzna. W oficjalnych wiadomościach dotyczących śmierci Kowgana nie wspomina się o jego udziale w wojnie przeciwko Ukrainie.