Szefowa włoskiego rządu powiedziała dziennikarzom po zakończeniu spotkania, że percepcja unijnego paktu w sprawie migracji i azylu między Włochami, Polską i Węgrami "jest różna, przede wszystkim z powodów geograficznych".
Premier Meloni stwierdziła: - Głosowaliśmy za paktem, bo nowe reguły są lepsze od poprzednich, ale ja nie przyjechałam z tym priorytetem; to jest debata w duchu starej percepcji. Nasza stanowisko jest inne niż Polski i Węgier z powodów geograficznych. Te kraje rozumieją włoskie stanowisko, a ja ich stanowisko rozumiem doskonale i to nie szkodzi naszej pracy.
Za priorytet szefowa rządu Włoch uznała zwalczanie sieci przemytników migrantów.
Meloni podkreśliła, że rozmawiała z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i że jest on "świadom tego, że skuteczna może być tylko włoska strategia", czyli współpraca z Tunezją, skąd obecnie odpływa najwięcej łodzi w kierunku włoskich wybrzeży.
Wszyscy mówią nam, że współdziałanie z Tunisem powinno być powtarzane z innymi krajami w północnej Afryce i nie tylko - dodała włoska premier.
Z Rzymu Sylwia Wysocka